Zdjęcia z ostatniego weekendu. Moja ulubiona rzeka Liwiec. Jednak tym razem nie będę się chwalić rybami. Mimo silnego wiatru i wody do kostek i jednej ciężkiej przeszkody i tak było fajnie.
Zalew Włocławski. Czyli kolejny odcinek wielkiej, packraftowej przygody przez Wisłę! Silny wmordewind pozmieniał trochę plany. Naprawdę mocno wiało. W następny weekend kontynuacja Przy okazji kilka zdjęć ze szczegółami – packraft Frontier CW270 Pro
Zdjęcia z ubiegłego słonecznego weekendu! Packraft Neris Big Fun 265